

Polak Mistrzem Świata w Wolnym Paleniu Cygar!
Polak mistrzem świata! Tomasz Żołądkiewicz zdobywa tytuł w wolnym paleniu cygar
Są takie chwile, które na zawsze zostają w pamięci. Takie, które sprawiają, że serce bije szybciej, a duma rozpiera nas od środka. Jedna z nich wydarzyła się właśnie w Splicie – w sercu zabytkowej starówki chronionej przez UNESCO. To tam, podczas wielkiego finału Cigar Smoking World Championship 2025, spełniło się marzenie Polaka. Nasz kolega, z którym pracujemy na co dzień, nasz rodak, Tomasz Żołądkiewicz, został mistrzem świata! I zrobił to w sposób, o którym będzie się mówić latami. Jego czas 2 godziny, 46 minut i 10 sekund to triumf w czystej postaci.
Powrót bohatera
Tomasz już wcześniej zapisał się w historii, kiedy jako pierwszy człowiek na świecie przełamał magiczną granicę 3 godzin palenia. Potem na chwilę zniknął z wielkiej sceny. Od 2020 roku nie widzieliśmy go w finałowej walce, ale jednak wrócił. I to jak! Jego powrót był jak filmowy scenariusz — pełen determinacji i klasy.
Nie był to łatwy triumf. Obok Tomasza stali najwięksi z największych:
Tormod Skaraas z Norwegii – wicemistrz, który po latach świetnych startów w końcu zdobył srebro (2h 44m 54s).
Hauke Walter z Niemiec – trzykrotny mistrz świata, który tym razem musiał zadowolić się trzecim miejscem (2h 38m 09s).
Największą sensacją okazał się Paresh Patel, który w debiucie pokonał wielu faworytów i otarł się o podium, zajmując czwarte miejsce. Z kolei Henrik Kristensson – mistrz z 2021 roku, powrócił po przerwie, udowadniając, że wciąż należy do ścisłej czołówki.
Wielkie brawa zebrał też Marian Nedelea z Włoch, który wywalczył szóste miejsce, dając swojemu krajowi najlepszy wynik od lat. A debiutanci z Bałkanów – Ivan Krišto z Bośni i Hercegowiny oraz Stefan Knežević z Czarnogóry – zapisali swoje nazwiska złotymi literami, wchodząc do pierwszej dziesiątki świata.
Polska potęga
Polska była gwiazdą tego wieczoru. Oprócz Żołądkiewicza wyróżnił się też Mariusz Kowalczyk, który uplasował się na 10. miejscu. To nie był tylko indywidualny sukces – to był pokaz siły całej polskiej szkoły wolnego palenia cygar.
Split 2025 zapisze się w annałach jako finał wyjątkowy, mieszanka doświadczonych mistrzów i młodych wilków, dramatycznych zwrotów akcji i nieoczekiwanych wyników. Ale dla nas, Polaków, to przede wszystkim jako dzień, w którym Tomasz Żołądkiewicz spełnił swoje marzenie i przywiózł do Polski tytuł mistrza świata.
Kiedy ostatni dym uniósł się nad sceną, wszyscy wiedzieliśmy jedno - to był wieczór Tomasza. Wieczór, który udowodnił, że pasja, wytrwałość i serce zawsze prowadzą na szczyt.
Tomku, jesteśmy z Ciebie dumni!
[ZDJĘCIA]